Ja nie wrzucam tej piosenki o Zakopanem do worka z disco-polo, on sam to nazywa "rock polo", ale z tych dwóch piosenek, które znam (Zakopane leci w RMF Maxxx i Esce nawet) to to są raczej takie trochę piosenki-parodie, bardziej bym to porównał do Verki Serduchki. Przy czym czy to na Eurowizji by się sprawdziło? Verka była cała śmiesznym produktem, wizerunek, zabawa, tekst zrozumiały dla każdego... a Sławomir? Tutaj chodzi przede wszystkim o tekst po polsku. Coś jak piosenki weselne
Czy to byłoby fajne w Eurowizji? Sam nie wiem.
Obstawiam, że mogłoby to po prostu dobrze nie wypaść w Krajowych Eliminacjach, ale zagrożenie, że byłoby numerem 1 w głosowaniu widzów, niezależnie od wykonania czy utworu, jest całkiem duże. Część widzów głosowałaby po prostu "bo Sławomir", szczególnie ta, która w sumie Eurowizją w ogóle się nie interesuje. Przecież nie potrzeba nie wiadomo ilu głosów, żeby być wysoko w televotingu, obstawiam, że przy dobrych wiatrach to 20-30 tysięcy może dać już miejsce w TOP3 , jak nie lidera.
Jurorzy mogliby to bardziej udupić, jeżeli byłoby słabe, chyba że dostaliby przykaz z góry na kogo mają głosować
Myślę jednak, że nie chciałbym ani Sławomira, ani Michała Szpaka podczas tegorocznych kwalifikacji. Jeżeli byśmy flopnęli na ESC2018 to wtedy TVP mogłoby sobie wziąć ich w wyborze wewnętrznym, nawet w duecie. Na razie mam cichą nadzieję, że kilka z utworów, które mi się spodobały, wejdą do KE i się tam naprawdę przyzwoicie zaprezentują i dostaniemy też coś fajnego o czym nie wiemy.