Aha, jeszcze jedno. Rozmawiacie tu o pobudkach widzów, którzy nie siedzą w temacie. Szczerze mówiąc, załamuję ręce jak widzę komentarze tzw. "znafców" typu: "Wyślijmy Szpaka bo jest dziwny, a Eurowizję wygrywają świry", ale też tak samo nie mogę zrozumieć "A może Górniak, przecież kiedyś była druga".
Właśnie o tym pisałem i się zgadzam. Trochę szkoda, że ludzie już nie pamiętają, że zeszłoroczne top3 było zupełnie różne, ale MUZYCZNIE i dziwi mnie, że wciąż pojawiają się komentarze z serii, ze Unia lubi dziwologów, a Eurowizja to konkurs dla kobiet z brodą. Tzn. no w sumie nie dziwi
Ale skoro konkurs oglądało w zeszłym roku 5 milionów osób, a "Heroes" jest wałkowane przez nasze stacje radiowe do tej pory to jednak spodziewałbym się mniej tego typu stereotypowych opinii.
Po wczorajszej premierze piosenki "Grateful", przyznaję, że miałem efekt wow, ale dość szybko mi on minął, tzn. lubię takie piosenki, podoba mi się to, w jaki sposób jest tam budowane napięcie i przesłuchując kilka razy byłem pod wrażeniem. Dzisiaj jednak przeanalizowałem utwór i mam wrażenie, że on trochę za długo się rozkręca, to pierd*lnięcie nie jest takie mocne, jak mogłoby być, więc w efekcie po 3 minutach zostaję - zamiast z efektem wow - z efektem niedosytu. Z drugiej strony na pewno Edyta będzie chciała pocisnąć na żywo, więc - no zobaczymy. Patrząc pod kątem Eurowizji nie sądzę, żeby "Grateful" byłoby w stanie odpaść w półfinale i ma szanse na wynik lepszy niż "My Słowianie" w finale. Na pewno jest to moja ulubiona piosenka Edyty Górniak, choć z jej repertuaru lubię jeszcze tylko "On The Run" - poprzednie kawałki, te takie dancowe nie przypadły mi do gustu za bardzo.
Jeżeli chodzi o Margaret to jej występ musi przede wszystkim dobrze wyglądać i zastanawiam się czy tutaj nie polegną, jeżeli już tak sobie analizuję słabe strony, bo Margaret na scenie wydaje się być nonszalancka, a czasami wręcz znudzona. Nie wiem co ona szykuje, ale na pewno to nie będzie samo odśpiewanie utworu do mikrofonu - pytanie, czy Margaret w korytarzu TVP będzie w stanie zrobić też fajne wizualne show i jak to się będzie miało to tego co usłyszymy.
W sumie to nie spodziewałem się, że nasz finał będzie aż tak ciekawy - prawdę mówiąc nawet bez Margaret i Górniak mielibyśmy naprawdę kilka ciekawych propozycji spośród tych nieznanych osób.
Czy wiadomo już co z tą wokalistką, która miała zostać zdyskwalifikowana za reklamę Polsatu sprzed 1 września? To nie jest wyłącznie wewnętrzny regulamin TVP i naszego finału, ale na Eurowizji przecież taka piosenka sprzed 1.09 po prostu nie może wystąpić, prawda? Więc na co czekają?