Mnie ta piosenka od razu się spodobała, ale jak Eska określiła ją mianem "polskiej Sii" to śmiechłem. Jeden kawałek to za mało, żeby wyrokować, ale nie uważam, żeby to była osoba z tej samej półki co Jula czy Cerekwicka.
A piosenka od razu wskoczyła wysoko do polskiego airplaya, obecnie na YouTubie klip do niej oglądany jest ponad ćwierć miliona razy... dziennie! To chyba dużo, jak na polskie warunki.
***
Co do nowego prezesa to faktycznie... z perspektywy eurowizyjnej: szkoda, że to nie jest Braun. Myślę, że jednak wejście do finału, duże zainteresowanie mediów oraz bardzo wysoka oglądalność 2015 spowodują, że weźmiemy udział w ESC2016. Poza tym prezes, prezesem ale sądzę, że to nie jest do końca tak, że jedna osoba podejmuje decyzje na podstawie swojego widzimisię,
są całe grupy ludzi zajmujących się rozrywką w TVP, analizujących wyniki etc etc, którzy będą za.