Contact us

Napierdalamy po polsku

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Jak ma się powtórzyć 2021, to będzie groziło odejściem z ESC albo pauzą. Przy odpadaniu lub porażce w finale lepiej żeby się powtórzył Brzozowski. :ROFLMAO:
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Spóźnione "dziękuję" Ukraino! :love:
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
.
 
Last edited:

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Jak widzę, że ktoś napisał, to zaglądam. :ROFLMAO:
Niestety zmiana niku nie jest prosta...
 

simonPL

Well-known member
Joined
April 28, 2014
Posts
1,035
Kojarzę, że kiedyś chyba jakiś moderator był tu z Polski i chyba można było się dogadać? ;P

Jak emocje przed poniedziałkiem? Wyczuwam wielki zawód fanów Justyny, chyba że to ja i moje źródła się mylą :p
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Nie mam pojęcia o moderatorze z Polski, ale z tego co tu widzę to chyba są wyznaczone ramy czasowe kiedy można zmieniać nick, np. za rok, dwa…
Co do Justyny to co prawda wolę ją niż kogokolwiek innego, ale tak jak napisałam w angielskim wątku - i tak bardziej mnie interesuje Petra Mede. :LOL:
Ale ja też ogólnie jestem gdzieś poza tym polskim bagienkiem, bo bardziej czekam na Grecję i na piosenkę Mariny.
 

simonPL

Well-known member
Joined
April 28, 2014
Posts
1,035
O, ja nigdy nie zmieniałem tu nicka. Poszperam po forum, dzięki. ;)

Ja co roku sobie obiecuję być poza tym bagienkiem, ale zawsze się wkręcam. Zresztą, rok temu bardzo przeżywałem te preselekcje z niejasnymi zasadami i wynikami, a później i tak świetnie się bawiłem z Bejbą podczas konkursu, więc no. I tak będzie dobrze, bo chyba nie będzie powtórki z "The Ride" ostatecznie.

I tak, news o Petrze trochę mi umknął, wcześniej czytałem że ona już nie współpracuje z tą telewizją, więc to świetne wieści.

Ciekawe są też relacje na instastories Luny (denerwuje się i czeka na wyniki, chociaż już je zna) i Justyna (która tańczy i ćwiczy śpiew... na przyszłość). Każdy gra do końca.

Do 9:00 zostało mało czasu. Ciekawe. :D

PS: Sprawdziłem na stronce YT Data Viewer czy są jakieś dane dot. tego video oficjalnego polskiego i tam jest podany czas: Video Duration: 00:03:19.

"The Tower" trwa 3:10, po dodaniu blach na początku (ok. 2 sek.) i na końcu (około 7 sek.) to by się zgadzało.
 
Last edited:

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Ja się wkręcam zwykle dopiero jak już znane są ogólnie wszystkie piosenki z poszczególnych krajów albo przynajmniej większość. Już mam trochę gdzieś Polskę, bo nie spodziewam się szału. A przeżywam to tylko moją znajomość z Anną Vissi. :D
Myślę, że te czasy klipów nie muszą wcale być takie akuratne, po publikacji jeszcze może się okazać, że coś się zmieni. A Luny klip ile trwa?
 

simonPL

Well-known member
Joined
April 28, 2014
Posts
1,035
No właśnie, pytanie czy ten teledysk już jest wgrany tam czy dopiero przed 9:00 to zrobią? Nie wiem, jak ten system działa. Screena wkleiłem w wątku Poland.

A Luna trwa 3:10 bez intro/outro z oficjalnego YT ESC.
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Eeee no to tyle samo. Czyli wiemy, że nic nie wiemy. :D
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Dlaczego przychodzi mi na myśl cytat z Siary: "No i w ... i wylądował. I cały misterny plan też... "? :D
 

simonPL

Well-known member
Joined
April 28, 2014
Posts
1,035
Przykro mi, że Twój faworyt przepadł! Wielokrotnie to odczuwałem. I ten smutek, że teraz trzeba rok czekać, żeby może nadzieja wróciła.... ;) Mnie szkoda "Tańcuj", ale nie nakręcam się, chyba dorosłem. :p No i "The Tower" lubię, to była moja druga opcja z tych, które znaliśmy.

Wynikami nie byłem zaskoczony, bo potwierdziło się to, co wiedziałem już od paru dni, chociaż z TVP to nigdy nie wiadomo. Z całego tego zamieszania liczę, że wyniknie jedna dobra rzecz - za rok może jakieś porządne preselekcje z jasnym regulaminem?

Chociaż patrząc na tę rozhisteryzowaną eurowizyjną gimbazę w komentarzach (niektóre aż żal czytać) to myślę sobie, że za chwilę nie będzie żadnych ciekawych chętnych do reprezentowania Polski i tej całej bandy, skoro wylewa się tyle jadu. Rozumiem być rozczarowanym wynikiem czy nawet wyrazić się niepochlebnie o piosence, skoro komuś się nie podoba, ale te teksty, żeby oddawała bilet, jak ma honor, wyciąganie rodziców, krzyczenie "nie jesteś naszym wyborem" etc, czy wręcz epitety, których tutaj nawet nie będę cytował, i to pisane na wszystkich możliwych stronach i portalach... masakra. A i tak rzuciłem okiem tylko z grubsza.

O wynik się nie martwię, chyba że dadzą ją na samym początku, jak nie wszyscy jeszcze włączą telewizory. Myślę, że bez problemu powinniśmy awansować do finału, no ale na dokładniejsze analizy to czas przyjdzie w maju.
 

Verjamem

Well-known member
Joined
March 11, 2013
Posts
3,995
Luna nie wygra Eurowizja, Justyna też by nie wygrała, ale szkoda, że TVP znowu musiało otworzyć szambo.

@simonPL, nie można napisać, że Luna jest bananem i ze stoi za nią wytwórnia? Bo nie rozumiem Twojego posta. Jeżeli będziemy udawali, że nic się nie dzieje to TVP nadal będzie kręciło lody. Może widzisz inne rozwiązanie tej sytuacji.
 

lilka

Well-known member
Joined
February 20, 2011
Posts
3,903
Location
Athens, Greece
Obraźliwe epitety wobec samej dziewczyny są obrzydliwe. Ale myślę, że warto się pochylić nad tym, jak piosenka została wybrana. Przez kogo. Nie jestem przekonana, czy w jury w ogóle powinni być byli reprezentanci, a szczególnie tacy, którzy nie odnieśli sukcesu. Zawsze istnieje ryzyko, że będą głosować przekornie. No i dziennikarz Eski? No błagam... autorytet hehe. :D
 

simonPL

Well-known member
Joined
April 28, 2014
Posts
1,035
Widziałem komentarze w których w różnych kombinacjach padały sformułowania takie jak "zdzira", "albinos" i życzenia by oddała bilet komu innemu, bo stary jej załatwił ten występ. Mnie się też nie podobały wyniki preselekcji wielokrotnie (Carmell przegrywająca z Moś właśnie, czy Cool Me Down, którego odżałować do dzis nie mogę), ale nigdy nie latałem po wszystkich możliwych fanpejdżach czy też oficjalnych stronach danego wokalisty i nie bawiłem się w wypisywanie tego typu rzeczy, chociaż przegraną Margaret przezywałem parę miesięcy :p.

Dziś to już w ogóle nie chce mi się tracić na takie coś energii, za bardzo się spalałem wcześniej i nie wiem po co marnować siły na to. Mimo skandalicznych eliminacji rok temu i tak przed ESC włączyłem się w kibicowanie Blance, po prostu stwierdziłem, że wyciągnę z tego czystą rozrywkę. A jakbym jej nie kibicował to znalazłbym sobie kogoś z innego kraju (w zasadzie to znalazłem co najmniej kilka) a nie jechał po niej w necie. Popieram oczywiście dążenia stron eurowizyjnych do wyjaśnienia nieprawidłowości i nie popieram żadnych oszustw, ale trochę w tej Polsce zacząłem podchodzić do życia bardziej pragmatycznie, żeby nie rzecz hedonistycznie momentami i zlewam rzeczy, na które nie mam wpływu, a nie są turbo ważne. Konkurs Eurowizji taki nie jest, zdecydowanie. :D Traktuję to jako zabawę, a nie sprawę życia czy śmierci. Zawsze jest tu za dużo dram i spin.

Nie chcę tutaj wyjść na osobę, która ma wywalone na takie śliskie zagrania TVP, ale chodzi mi o umiar.

Od osób, które już wcześniej mi powiedziały kto wygrał i nawet podały różnicę jednego punktu, co też się sprawdziło, mam też info, że proces był głosowania faktycznie był w porządku. Dla mnie jednak poważną rysą były te oficjalne wyniki z liczbą punktów rzędu 30 pkt, co trochę nie zgadzało się z tym jak to miało być punktowane początkowo i słusznie zauważył Dziennik Eurowizyjny, że zmienili chyba zasady sobie w trakcie. Ale zarówno osoba prowadząca DE stwierdziła, że nie ma podstaw, żeby się tu pultać, bo to wybór wewnętrzny, jak i odpaliłem sobie nawet live eurowizjaorg dziś na YT i też raczej tonowali emocję, a wątpię żeby "dostali w łapę" od ojca Luny, skoro rok temu tak bardzo walczyli o prawdę.

To, że jest bananem i stoi za nią wytwórnia dla mnie nie jest problemem, a nawet plusem - będzie miała promocję, a jak rodzina dorzuci się na fajny występ to już w ogóle ekstra. Problemem byłoby to, gdyby faktycznie pojawiła sie tam korupcja, wtedy ban i do widzenia. I niech się media eurowizyjne tym zajmą, ale dopóki tego nie udowodnią, że to ordynarna ustawka to będę negatywnie oceniał wchodzenie na profil Luny i pisanie jej, żeby oddawała bilet, bo "nie jesteś naszym wyborem".

Dyskusyjne jest faktycznie dawanie takiej władzy 5-ciu osobom, z czego 3 są z radia, bo to jednak wypacza trochę wyniki.

Czy mam rozwiązanie? Nie wiem, bo trochę tracę nadzieję na fajne eliminacje w Polsce. Zawsze jakieś afety, dosłownie co roku. Nie oddałbym głosowania w 100 proc. telewidzom, chyba że byłoby masowe - nie za SMS-y za 3 zł, a jakaś aplikacja czy SMS za 50 gr. W przypadku głosowania tylko SMS wysłalibyśmy hit w stylu "Koko Euro Spoko", bo dla beki ludzie by tak głosowali. System procentowy kiedy Ochman wygrał z Darią wydaje sie w porządku, ale jury powinno skaładac się np. ze 100 osób w jakichś sposób związanych z muzyką i oni mają połowę głosów, a drugą połowę widzowie? Ale teraz to już na żywo sobie wymyślam coś, co się nigdy nie zrealizuje.

Co do tego roku to aktualnie wolę myśleć, że po prostu były dobre intencje, ale lipnie wyszło. Nie doszukiwałbym się tego, ze Steczkowska nie dostała się, bo miała układy z poprzednią ekipą TVP. Nigdzie też nie potwierdzono, że niby była już wybrana wcześniej. Dla mnie to jest już trochę teoria spiskowa i na siłę naciąganie pewnych wydarzeń pod z góry ustawioną tezę. Może jestem nawiny, nie wiem. Rozumiem rozgoryczenie jej fanów, ale sam uważam, że trochę przehajpowany jest jej singiel - jak już pisałem na forum, dla mnie jest mało autentyczny, na siłę, a zwrotki po angielsku brzmią paskudnie (co mnie dziwi, że umknęło jej uszom, jak słuchała sama siebie, bo jako juror The Voice potrafiła być brutalnie szczera komentując niedostatki uczestników - zaśpiewałaby to po polsku to może i ten punkt by się znalazł...). Nie zauważyłem też jakichś wielkich ruchów po wydaniu Witchera u bukmacherów, więc to nie był żaden kandydat do czegokolwiek na tym etapie, a przypomnę, że po wyjściu River, Cool Me Down, czy nawet Gladiatora nasze oddsy poleciały w górę, bo ludzie wyczuwali, ze to może być sukces.

PS: A wiecie, że wygrana Kasi Moś też [prawdopodobnie] była ustawiona? ;) Zrobili NF z mega słabą konkurencją, żeby ją przepchnąć, a niespodziewanie televoting wygrała wtedy Carmell. Ale jurorzy zadecydowali inaczej, więc trochę Blanka vibe, ale wtedy przeszło to bez echa. Kasia promowała wtedy Link 4 w reklamach, a szefową marketignu była tam Pati Koti. Pati Koti - żona Ziobry. Wtedy rządził PiS. Chcieli wypromować swoją gwiazdę, tzn. dyrektor chciała i poprosiła ładnie. Takie ploty słyszałem parokrotnie z tych samych źródeł, co tegoroczne. ;ddd

PS2: Przeciez po wygranej SloMo w Hiszpanii też była ogromna afera, bo ona przecież została raptem parę procent głosów od widzóa, a pierwsze miejsce ponad 70%, ale punkty się tak ułożyły wraz z głosowaniem jury, że pojechała ona. Z perspektywy polskiego widza to super, zresztą - całej Europie się podobało. Ale czy w Hiszpanii tak samo po niech jechano, jak u nas się jedzie po wykonawcach? Ciekawi mnie to, czy to ogólnie domena polskich fanów czy wszystkich. Wiem, że są też dramy w Niemczech, więc może to nie tylko problem Polski. :p
 
Last edited:
Top Bottom